piątek, 16 października 2015

Cel 5 włosy - Wyrównać kolor po ombre hair 2. Recenzja farby GARNIER Color Naturals Creme bardzo jasny popielaty blond 9.1

Witajcie :) Pomysły na posty kłębią się w głowie, zdjęcia zapychają galerię i na to wszystko psuje się monitor, bah! Ale już wszystko jest jak należy. Nadrabianie celów zacznę od prezentacji ostatniego farbowania. Cel cały czas ten sam - likwacja ombre hair, równy i naturalny kolor.

Ostatnie wyrównywanie możecie zobaczyć pod tym linkiem http://celzacelem.blogspot.com/2013/08/cel-2-wosy-wyrownac-kolor-po-ombre-hair.html a samo ombre hair w tym http://celzacelem.blogspot.com/2013/05/ombre-hair-diy.html.

Tym razem zdecydowałam się na stary i sprawdzony GARNIER Color Naturals creme. Po ostatnim farbowaniu jestem już pewna że farby bez amoniaku nie są dla mnie dlatego muszę decydować się na klasyczną koloryzację. Kiedyś używałam przez długi czas odcienia 111 i byłam mega zadowolona przetestowałam również odcień 10 który również się sprawdził. 

 Tak jak ostatnio chciałam kolor chłodno ciepły naturalny odcień 9.1 zdawał się spełniać wszystkie kryteria. I nie myliłam się efekt ostatecznie nie odbiegała od moich wyobrażeń.

Po farbowaniu umyłam włosy delikatnym szamponem. i nałożyłam ulubiona odżywkę. Nie wykorzystałam tych z opakowania ponieważ wiem  że zaraz po farbowaniu są dla mnie za słabe. Zużyłam dwa opakowania farby. Całość od nakładania do spłukania trwała godzinę, przy czym ostatnią farbę nakładłam na wierzch włosów. Przy spłukiwaniu wypadło kilka sztuk i na tym koniec. Włosy łatwo się rozczesały. Farba nie wyrządziła mi żadnych szkód.

Jestem już po pierwszym myciu  które usunęło delikatne szarawe przebłyski. Zobaczę jak kolor będzie wypłukiwał się dalej. Na chwil e obecna 99 % jestem pewna że za miesiąc użyję tej samej farby do koloryzacji ;)

a Wam jak się podoba?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz